(...) stajemy się tacy, jakich wybieramy sobie przyjaciół. Wyczytałam ostatnio, że każdy jest połączeniem pięciu swoich najbliższych przyjaciół. (s. 73)
Uczęszczając do szkoły, ma się kontakt z wieloma rówieśnikami i to właśnie w tym miejscu w większości kształtuje się nasza osobowość. Tu poznajemy siebie, zdobywamy przyjaciół i powoli myślimy kim byśmy chcieli być, także kogo mieć wokół siebie.
Karolina zwana przez wszystkich Karo jest uczennicą piątej klasy podstawowej i chciałaby spełnić kilka planów ze swojej listy. Szybko jednak okazuje się, że znalezienie prawdziwej przyjaciółki, zdobycie sławy i bycie najlepszą uczennicą nie jest wcale takie proste. Trzeba na to czasu, poświęcenia temu uwagi, a w pewnych sprawach nawet odpuszczenie, bo na siłę nic nie wyjdzie. W tym samym czasie w szkole odbywają się Andrzejki, Mikołajki i klasowe wyzwania. Na brak wrażeń Karo narzekać nie będzie.
Przeczytanie przeze mnie Karo i szalone wyzwania było całkowitym przypadkiem. Czy był to mile spędzony czas?
Książka ma formę pamiętnika i jest wzbogacona o grafiki na każdej stronie, co sprawia, że wydanie jest miłe dla oka i szybko się ją czyta. Fabuła powieści nie jest skomplikowana, a treść okazuje się przystępna dla uczniów (a raczej uczennic) szkoły podstawowej. Anna Makowska porusza w tym tytule kilka ważnych tematów i przy tym nie moralizuje, tylko przekazuje je pod płaszczykiem opowiastki. Historia została opisana w sposób lekki i zabawny, a czytelniczkom łatwo zżyć się z bohaterka, wczuć w jej sytuację, a nawet wyłapać podobieństwa ze sobą.
I takie dopatrywanie się wspólnych spraw nie jest trudne, bo Karo to zwykła dziewczyna uczęszczająca do zwykłej podstawówki i mająca takie same problemy, jak nie jeden nastolatek. Szkoła, rodzina, znajomi i wielkie plany oraz szalone pomysły. Czy czegoś to nam nie mówi?
Karo i szalone wyzwania czyta się bardzo szybko i przyjemnie. Nastolatki utożsamią się z główną bohaterką, a dorośli z sentymentem cofną się do szczenięcych lat. Lekka forma przekazu, wciągający bieg wydarzeń i zabawne momenty sprawiają, że obcowanie z tym tytułem to sama przyjemność. Co ważniejsze książeczka jest pouczająca i warto podsunąć ją nastoletniemu czytelnikowi.
Tydzień z życia nastolatki opisany w formie pamiętnika może rozbawić i w miły sposób pokazać, że najważniejsze jest być sobą, nie oszukiwać, otaczać się tylko prawdziwymi przyjaciółmi i okazywać dobro. To warto przeczytać!
Irena Bujak